...

...

poniedziałek, 18 listopada 2013

Złota noc

Lubię ten chłód gdy zderzam się z powietrzem
świeżym i wonnym
lodowatym..

I lubię ten czas kiedy wzbrania się krzyczeć

Gdy nogi pragną biec, a rozum nakazuje
stąpać

To te chwile kiedy niebo nie pęka
lecz tkwi skąpane w granacie

Gdy wszystko w około milczy
A sens istnienia pojmujesz w kilku sekundach

I tylko szepty powietrza 
powili..
jakby się im wcale nie chciało..
trącają złoto jesieni