...

...

piątek, 23 sierpnia 2013

Shekh ma shierakhi anni

Mamy tylko siebie
Mamy siebie aż

Gdy umieram w środku
Rozpadam się na setki maleńkich kawałków
Gdy rozpraszam się i jestem jak złudzenie

Tylko Ty
stawiasz mnie na nogi
Tylko Ty
ocierasz moje łzy
Tylko Ty
pozwalasz mi mówić najgorszą prawdę
Tylko Ty
chcesz mnie uratować
Choć nie wiem czy to możliwe, ale..
Tak czasem sobie myślę, że
Jedynie dzięki Tobie widzę w sobie wciąż siebie
Słońce nie zaszło na zawsze, a jedynie budzi się po długiej mroźnej nocy
Cieplejsze
Z każdą chwilą silniejsze
Z każdą minutą wyżej na niebie

Chwilami zapominam,że... 
A potem znów zaczynam pamiętać o tym jak to jest potrafić cieszyć się z wiatru
Z migoczących na wietrze liści
Rozkoszować się każdym łykiem herbaty
Każdą kolejną minutą kiedy mogę oddychać
Nie zapomniałam o tym wszystkim

I wtedy biegnę w podskokach i rzucam się na Twoją szyję
Jakby złe dni nigdy nie istniały
Jakby nigdy nie było żalu i bólu
Jakby nie było zawodów i rozczarowań
Jakbym nigdy Cię nie zdradziła
Jakbyś zawsze traktował mnie tak jak powinieneś

Odsłaniam zęby w uśmiechu i roześmianymi oczami wpatruję się w Twoje
Gdy składam na policzku pocałunek ze słońca

Opuszczam bariery
Burzę mury, które zbudowałam
Przestałam kłamać


Tylko Ty pozwalasz mi mówić najgorszą prawdę
Tylko Ty chcesz mnie uratować
Choć nie wiem czy to możliwe, ale..
Tak czasem sobie myślę, że
Jedynie dzięki Tobie widzę w sobie wciąż siebie
I wiem, że jesteś odpowiednią osobą dla mnie


To Twoja zasługa Van
Dziękuję Ci za to, że zawsze jesteś przy mnie
Dziękuję Ci
Shekh ma shierakhi anni
...


wtorek, 20 sierpnia 2013



Maluję obrazy
Maluję

Przywołuję przed źrenice momenty, które przeminęły
Kształtuję te blade, niewyraźne, które przybliża każda minuta
Pielęgnuję je choć może nigdy nie zostaną obleczone w skórę
Taka jestem...
Znasz mnie..
Lubię dużo marzyć
o tym co jest
i o tym czego nie ma


Dłonie dotykają policzków
Palce zaplątane między kosmykami włosów
zastygły w zapytaniu
A gnający podmuch sekund omija moje jestestwo
Nie dociera do miejsc,
które są tylko
moje

I wciąż - choć może i jeszcze blado,
niewyraźnie
nieładnie

uśmiecham się
...


Jesteśmy różni
Ja patrzyłam na słońce
Ty na deszcz
Nie jesteśmy tacy sami
Nie jesteśmy tacy sami



środa, 14 sierpnia 2013

Wdycham powietrze
wiatr wieje 
wieje mocno
żadnych myśli w mojej głowie
Żadnych sprzeczności
Żadnych obaw i lęku

Jedynie świadomość bycia kobietą
wyjątkową kobietą
Zwykła, niezwykła świadomość
Bez sprzeciwu
Bez zawirowań
Bez wątpliwości

Wydycham powietrze
wiatr wieje
wciąż wieje mocno
a w środku, głęboko pojawia się uśmiech..
Żadnych sprzeciwów
Żadnych obaw i lęku

Piękno

Więc.. na czym skończyliśmy??

piątek, 9 sierpnia 2013

Moje wnętrze znów szepce.. Może nie jestem tak do końca pusta? Może jeszcze nie jestem martwa? Gdzieś jeszcze tli się iskierka czegoś dobrego co było we mnie.Dostrzegam, że świat jest piękny, przepiękny, a ja w jakimś niewielkim stopniu mam wpływ na siebie. Bo nie można okiełznać wiatru, nie da się zawrócić rzeki.. Ale teraz, kiedy muzyka gra i ogrania mnie zapach ukochanych kadzideł, kiedy znów chcę grać, gdy znów zaczynam pragnąć tworzyć, czuję, że powoli wracam do życia...Powolutku, jakby nie bardzo się chciało, bo żadnych wrzasków i pisków na początek...Zaczynam się budzić i znów cieszyć z niewielkich rzeczy.. Znów chcę być artystką, chce pozwolić obudzić się mojej wrażliwości, którą zdusiłam i usnałam za wadę..Ćwiczę swoje ciało, a joga niesamowicie pomaga mi w zwalczeniu złych myśli. Pomaga ogarnąć w głowie to co boli, oswoić to co potrafiło powoli zabijać.Moje wnętrze znów zaczyna żyć, znów szepce:



Jestem tutaj